niedziela, 6 lipca 2014

Kreatywnosc z lego

A takie cuda sie dzis budowaly. Nawet nie wiem dokladnie co to jest, bo budowal i budowal i na koniec dnia nawet nie zdazylam zapytac. O ile nic sie nie zmieni, czyli sie nie rozwali, to jest szanasa ze sie dowiem, a moze i nawet wiekasza szans,a ze bedzie ciag dalszy i projekt bedzie sie rozrastal. Dla mnie osobiscie cudo. Tyle pracy i pomyslu jest naprawde godne podziwu. Od poczatku do konca to jego wizja i jego budowla.


Ogromny plus do budowania z lego (roznych klockow, ktore sa male, albo do zabawy czyms co nie jest przeznaczone dla roczniaka) to lozko pietrowe. Siostra nie ma jak wejsc, bo jest za mala. A Dorian ma tam swoja baze.













Lozko pietrowe pojawilo sie 12 maja w dzien kiedy swietowal swoje urodziny w nowej szkole. Na poczatku bylo tak ze spal na gorze, bo byla zajwka, ale nie trwalo to dlugo i spi na dole. Za to na gorze jest miejsca na zabawe. Takie jego miejsce, gdzie napewno nie przyjdzie siostra i nic nie zabierze i nic nie zburzy i nie ma obawy, ze cos sie stanie. Jedynie co to musi uwazac, zeby mu nic nie spadlo na dol. Ale jest na tyle wyczulony, ze wola ze cos mu spadlo i zeby podniesc. Czasem ja jestem szybciej niz on by mial to znalesc, a co gorsze jego siostra. Pod tym wzgledem jestem z niego strasznie duma, ze tak dobrze to rozumie, ze to jest niebezpieczne, jak by Kalina wziela cos takiego malego do buzi.